To były siermiężne czasy

01 maja
18:59 2012

Jeszcze do niedawna bankowość elektroniczna była nam Polakom kompletnie nieznana. System bankowy był kiedyś w Polsce, dawnej Polsce kompletnym zaściankiem, zresztą tak samo jak całe nasze życie. Siermiężność odeszła wraz z systemem polityczno-gpospodarczym w czasie wielkich przemian początku lat dziewięćdziesiątych. Wówczas dotarły do nas systemy elektroniczne, Internet, komputery z prawdziwego zdarzenia, no i pierwszy w naszym kraju bank internetowy. To mbank, pierwszy w Polsce bank internetowy, który zmienił niejako historię polskiej bankowości. Teraz w systemach elektronicznych pracują już wszystkie banki, a pierwszy polski bank internetowy ma już swoich konkurentów. Bankowość elektroniczna sprawiła, że już nie musimy biegać do banków często mocno oddalonych od naszych miejsc zamieszkania. A na wsiach wybranie się do banku to była już cała ceremonia. Poza tym żeby coś w banku załatwić trzeba było stracić dużo czasy wystając w kilometrowych kolejkach. Takie były czasy. Dopiero kiedy weszła na nasz rynek sieć internetowa wszystko się zmieniło. Nie musimy już teraz wystawać w kolejkach, nie musimy tracić czasu i pieniędzy aby w bankach załatwić swoje finansowe sprawy. Serwisy elektroniczne pozwalają na permanentny dostęp do swoich kont, nie tracimy cennego czasu, możemy zlecać bankom wykonywanie szeregu operacji finansowych, banki opłacają nasze rachunki, a firmy z którymi prowadzimy interesy same pobierają z naszych kont swoje należności. Pierwszy polski bank internetowy ma już bardzo wielu klientów, dołączyły do niego kolejne i one również nie narzekają na brak zainteresowania. Oczywiście są banki, które pracują jeszcze w sposób tradycyjny, ale jednocześnie maja również zainstalowane systemy elektroniczne. Szczególnie ludzie starsi, przyzwyczajeni do tradycyjnego załatwiania swoich spraw korzystają z usług banków tradycyjnych, a internet w wielu przypadkach jest im całkowicie obcy. Do wielu osób emerytury i renty nadal przynosi listonosz i jest to dla nich dużym ułatwieniem. Resort finansów chcąc postawić na wirtualny pieniądz chce to zmienić, ale zanim to zrobi powinien zastanowić się co stanie się ze starszymi i schorowanymi ludźmi. Chyba, że przejmie ich bank pocztowy i listonosze nadal będą im przynosić pieniądze do domów.